MIT- Jazda konna to męczenie zwierząt.
Konie są zwierzętami wytrzymałymi, silnymi i ( wierzcie mi ) mają swój własny rozum i gdyby ktoś je krzywdził one na pewno nie stałyby potulnie i nie pozwalały sobie na to.
MIT- To nie jest sport, bo rusza się tylko koń.
Jeśli ktoś tak mówi- zapraszam do mnie, pokażę mu moje siniaki na łydkach, niech zobaczy typowy dzień z końmi, pojedzie sobie w teren, nawet zabiorę go na padok i poproszę go, aby skoczył przez 30- centymetrową przeszkodę. Kto chętny?
FAKT- Jazda konna to drogi sport.
Szczerze to nie wiem ile do tej pory wydałam kasy na sprzęt i lekcje a jak o tym myślę to cieszę się, że jestem słaba z matmy i nie podlicze tego w myślach...
MIT- W siodle to się trzeba urodzić.
Nie, nie i jeszcze raz NIE! Wikipedia nie boli, mażecie tam wyszukać wiele artykułów o dobrych jeźdźcach, którzy zaczynali późno, wiec bez obaw!
FAKT- Jeździsz głową a nie tyłkiem.
Ten sport wymaga myślenia, sporego myślenia. Trzeba trochę poznać zachowania koni i myśleć za dwoje.
MIT- Spadasz na każdej lekcji.
Ogółem pierwsze upadki zawsze będą straszne, mimo, ze za parę lat, parząc w przeszłość będziesz się śmiać, ale hej, siedzisz przecież na koniu i to nie znaczy, że już masz spadać. Najczęściej pierwsze upadki zalicza się przy pierwszym galopie, czy skokach.
FAKT- Każdy kiedyś spadnie.
Niestety, nie ważne jak bardzo byś chciał i tak kiedyś przeżyjesz bliskie spotkanie III stopnia z ziemią na padoku. Takie życie, byle się nie zniechęcać!
I tym jakże optymistycznym akcentem, kończę dzisiejszego posta. Napiszcie inne mity i fakty w komentarzach!